Karnowski: Szukamy inwestorów do budowy kolejnych obiektów quasi sanatoryjnych

O projekcie przemiany Sopotu opowiada w Cannes Jacek Karnowski, prezydent miasta.

Publikacja: 13.03.2019 13:00

Karnowski: Szukamy inwestorów do budowy kolejnych obiektów quasi sanatoryjnych

Foto: tv.rp.pl

- Projekt taki jak Sopot czy inne miasto, nigdy nie jest skończony. Ciągle jest w otoczeniu rynku, konkurencji. Walczy już nie tylko na rynku polskim, ale także na rynku europejskim - co nas bardzo cieszy. I tutaj konkurencją dla nas są inne miasta europejskie: konferencyjne, turystyczne, nadmorskie - wskazuje Jacek Karnowski.

- Na pewno MIPIM ma dwa walory. Jeden to podglądanie innych przez urzędników odpowiedzialnych za rozwój miasta i patrzenie, czym następnym inni zaskakują. A drugi to przyciąganie dobrych inwestorów – wymienia prezydent Sopotu.

- My przede wszystkim szukamy ich do funkcji zdrowotnej, funkcji uzdrowiskowej, ale także - co ciekawe - na tereny mieszkaniowe, które posiadamy...w Gdańsku. Robimy to oczywiście w uzgodnieniu z Gdańskiem – opowiada prezydent Karnowski.

- Te tereny uzyskaliśmy w momencie, kiedy budowaliśmy Ergo Arenę – naszą największą halę, wielki sukces komercyjny. Musieliśmy wtedy przesunąć granicę miasta i oddać część terenu Gdańskowi, a dostaliśmy inne tereny równoważne cenowo. W tej chwili, ponieważ mamy pik inwestycyjny, sprzedajemy je.

Jakich inwestorów poszukuje Sopot w Cannes? - Przede wszystkim mamy wielkie bogactwo. To solanka, która jest ok. 1000 metrów pod ziemią. Ona świetnie nadaje się do leczenia chorób reumatycznych, chorób dróg oddechowych, ale przede wszystkim alergii i schorzeń dermatologicznych u dzieci – mówi Jacek Karnowski.

- W tej chwili dwa baseny solankowe już właściwie nie mogą pomieścić ludzi dorosłych i dzieciaków. Stąd szukamy inwestorów na budowę kolejnych takich obiektów quasi sanatoryjnych, leczniczych, hotelowych. Bo ludzie (...) coraz częściej szukają hoteli spa, szczególnie takich, które mogą naprawdę im w czymś pomóc – podkreśla prezydent Sopotu.

- Projekt taki jak Sopot czy inne miasto, nigdy nie jest skończony. Ciągle jest w otoczeniu rynku, konkurencji. Walczy już nie tylko na rynku polskim, ale także na rynku europejskim - co nas bardzo cieszy. I tutaj konkurencją dla nas są inne miasta europejskie: konferencyjne, turystyczne, nadmorskie - wskazuje Jacek Karnowski.

- Na pewno MIPIM ma dwa walory. Jeden to podglądanie innych przez urzędników odpowiedzialnych za rozwój miasta i patrzenie, czym następnym inni zaskakują. A drugi to przyciąganie dobrych inwestorów – wymienia prezydent Sopotu.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił